Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Bez niej makijaż się nie uda albo będzie nietrwały. Baza pod cienie to specyficzny podkład, który kładzie się wyłącznie na powieki. Dzięki niej cienie do powiek przez cały dzień pozostają na swoim miejscu, nie spływają i nie „wałkują” się. Zachowują też swój pierwotny kolor, co bez bazy nie zawsze się udaje.
Najlepszy nawet makijaż, wykonany świetnej jakości kosmetykami, nie da spodziewanego efektu, jeśli pod oczami zostaną cienie. Nie da się ich przykryć podkładem ani pudrem, natomiast korektor świetnie sobie z nimi poradzi. Warto jednak nakładać ten kosmetyk ostrożnie, bo jego nadmiar sprawi, że makijaż będzie wyglądał bardzo nienaturalnie.
Korektor, w niedużej ilości, można położyć nie tylko pod oczy, ale też z boku i na górną powiekę. Dzięki temu oko wyda się większe i będzie ładnie rozjaśnione.
Rzęsy jak firanki? Marzy o nich każda kobieta, niestety niektórym natura poskąpiła. Jednak wyczarowanie długich i gęstych rzęs nie musi być problemem. Nie trzeba też biec na drogi zabieg do kosmetyczki. Dobry tusz do przedłużania rzęs załatwi sprawę w kilka minut. Ważne, żeby był wodoodporny i hipoalergiczny, bo nie ma nic gorszego niż spływający makijaż lub łzawiące od reakcji alergicznej oczy.
Ponoć już królowa Kleopatra wiedziała, jak oczarować Marka Antoniusza. Kreski na górnej powiece miały za zadanie podkreślić perfekcyjny kształt oka i nieco je wydłużyć w kierunku skroni. Dziś kreski znowu wróciły do łask, a dzięki eyelinerowi można je zrobić w mniej niż minutę. Aby były równe i nierozmazane do ich zrobienia przyda się zwykła karteczka samoprzylepna.
Makijaż oka nie byłby pełny bez wyraźnego zaznaczenia łuku brwiowego. Tylko niektóre panie mogą się pochwalić czarnymi brwiami, większość musi się ratować dobrą kredą lub robioną systematycznie henną.
Kredka do oczu to nazwa trochę myląca, bo służy właśnie do brwi, nie do rysowania po powiece. Jej zadaniem jest podkreślić brwi, jednocześnie zachowując ich naturalny wygląd. Używanie kredki nie musi się wiązać z rysowaniem po czole, to wręcz niewskazane.
Cienie do powiek powinny trafić na górną powiekę. Paletka cieni powinna zawierać kilka różnych wersji tego samego koloru, aby można było nałożyć kosmetyk tak, by wyglądało to jak najbardziej naturalnie. Cień jest dokładnie tym, na co wskazuje jego nazwa – zaledwie cieniem koloru, delikatnym muśnięciem, szczególnie jeśli mowa o makijażu dziennym. Przy wieczorowym można sobie pozwolić na nieco więcej. Tu nawet brokat nie będzie przesadą.