Blockchain to rewolucja na rynku zawierania, zapisywania i rozliczania transakcji za pomocą internetu. Jest to system, który może udoskonalić wiele branż, bo ma jedną konkretną zaletę – nie da się go złamać. Zapisane w nim informacje o transakcji są więc bezpieczne!
Tłumacząc nazwę na język polski, otrzymujemy łańcuch bloków – czy tym dokładnie jest blockchain? Można tak powiedzieć, łańcuch ten służy bowiem do przesyłania informacji o transakcjach, jakie zawierane są w internecie.
Zapis tych danych odbywa się w tak zwanych blokach, z punktu widzenia każdego użytkownika ma to kluczowe znaczenie, bo w końcu blockchain to system, którego nie da się złamać. Co ciekawe, w łańcuchu bloków, który zawiera konkretną ilość danych, pojawia się średnio co 10 minut nowy blok, a po jego nasyceniu informacjami, następny.
Co znajduje się w blokach? Między innymi dane o transakcjach stanów własności, udziałów, akcji, transakcji handlowych, a także informacje na temat transakcji kupna energii elektrycznej, waluty czy kryptowalut.
Na wstępie należy zaznaczyć, że technologia, o której piszemy, opiera się na sieci peer-to-peer, co oznacza, że nie ma centralnych komputerów. Tak naprawdę każdy komputer, biorąc udział w przesyłaniu transakcji, jest tym zarządzającym i weryfikującym transakcję. Blockchain to bowiem rozproszony po całej sieci łańcuch z blokami mającymi swoje kopie w różnych częściach internetu.
Istotą tej technologii jest utrzymanie zbiorowej księgi rachunkowej transakcji, ale nie w jednym miejscu, co oczywiście znów przywołuje do tablicy kwestie bezpieczeństwa. Wspomniana „księga rachunkowa” jest dostępna dla wszystkich, ale jednocześnie zablokowana dla skomplikowanych narzędzi kryptograficznych.
Dane zawarte w technologii blockchain są w pełni bezpieczne. Wszystko za sprawą zaawansowanych metod matematycznych i innych zabezpieczeń, które mają na celu ochronę wszelkich informacji.
Wszystko dlatego, że łańcucha bloków po prostu nie da się podrobić, a chęć zmiany jakiegokolwiek zapisu w blokach, a więc próby oszustwa, pociągnie za sobą zmiany w blokach kolejnych, co system automatycznie wykryje i odmówi dostępu do łańcucha, a także wprowadzenia w nim zmian.
Co ciekawe, według szacunków, aby złamać sieć blockchain, potrzebna byłaby moc obliczeniowa równa połowie internetu. Należy jednak również zauważyć, że po wprowadzeniu komputerów kwantowych może ulec to zmianie i z pewnością wszelkie zabezpieczenia trzeba będzie udoskonalić, aby łańcuch bloków znów był uważany za system, którego nie da się złamać.
Obecnie opisywaną technologię wykorzystuje się do zawierania i zapisywania transakcji na różnych polach, zarówno biznesowych, jak i prywatnych, co więcej, nawet politycznych. Za sprawą łańcucha bloków obsługuje się transakcje związane z handlem, walutami, rynkiem energii elektrycznej czy udziałami.
Co więcej, trwają prace, które mają spowodować możliwość korzystania z technologii blockchain jako księgi rachunkowej w bankowości, sposobu uwierzytelniania dokumentów, a nawet jako podpisu cyfrowego wykorzystywanego na przykład podczas wykonywania zapisu notarialnego.
To wszystko ma spowodować, że do zawierania transakcji nie będzie potrzebna weryfikacja konkretnej instytucji zaufania publicznego. Wszystko będzie odbywać się pomiędzy stronami transakcji, co oczywiście przełoży się na szybkość, wydajność i skuteczność każdego procesu.
Największą zaletą jest tutaj bezpieczeństwo, w końcu nie ma fizycznej czy nawet wirtualnej bazy danych znajdującej się w jednym miejscu. Nie ma więc możliwości ingerowania w jej zabezpieczenia, wszystkie informacje są rozproszone w sieci, mają setki, a nawet tysiące kopii!
Kolejną jest z pewnością łatwość, z jaką za sprawą blockchain można dokonywać skomplikowanych płatności. Co więcej, ta technologia gwarantuje możliwość podpisywania i zawierania umów zakupu czy umów SLA, śledzenia opłat licencyjnych, zarządzania międzyfirmowymi finansami. Wszystko to po prostu ułatwia życie, a nie jest ryzykowne!